... czyli jedyne starcie wojsk niemieckich z czechosłowackimi w trakcie zajmowania Czech i Moraw.
żołnierze III. batalionu 8-ego Śląskiego Pułk Piechoty (8 Peśi Pluk Slezský). |
Koszary żołnierzy armii czechosłowackiej znajdowały się w byłej fabryce włókienniczej Johana Czajki, którą armia zakupiła w 1933 roku. Znajdowały się one na skraju miasta Mistek (obecnie miasto Frydek-Mistek ), w pobliżu mostu na rzece Ostrawicy, łączącego miasta Frydek i Mistek.
W marcu 1939 roku przebywało w nich około 250-300 żołnierzy 3. batalionu 8. pieszego pułku "śląskiego" - w większości niedawno powołanych i niedoświadczonych. Po odejściu z wojska Niemców i Węgrów oraz stopniowym opuszczaniu przez Słowaków niemal wszyscy byli Czechami i Morawianami. Po południu 14 marca do miasta wkroczyły oddziały Wehrmachtu w sile 1200 osób - było to jeszcze dzień przed oficjalną zgodą zajęcia kraju przez III Rzeszę, wydaną przez prezydenta Emila Háchę podczas spotkania z Adolfem Hitlerem w Berlinie.
Tego dnia (14.03.1939 r.) po proklamowaniu
niepodległości przez Słowację, delegacja kierowana przez prezydenta państwa Emila Háchę usiłowała się dowiedzieć w Berlinie, jakie były intencje Hitlera wobec czeskiej części Czecho-Słowacji. Prezydent Emil Hácha wyjechał do Berlina tego dnia na zaproszenie Niemców, jak mniemał w sprawie Słowacji. W czasie nocnego spotkania z 14 na 15 marca 1939, w czasie którego zasłabł, Adolf Hitler i Hermann Göring zagrozili mu zmasowanymi bombardowaniami Pragi. Zmuszono go w ten sposób do podpisania dokumentu akceptującego inkorporację Czech i Moraw do Niemiec, nie dając mu przy tym możliwości konsultacji w tej sprawie z parlamentem. Czechosłowacja bowiem, po rozbiorze z października 1938 roku była praktycznie zupełnie pozbawiona konstrukcji obronnych.
niepodległości przez Słowację, delegacja kierowana przez prezydenta państwa Emila Háchę usiłowała się dowiedzieć w Berlinie, jakie były intencje Hitlera wobec czeskiej części Czecho-Słowacji. Prezydent Emil Hácha wyjechał do Berlina tego dnia na zaproszenie Niemców, jak mniemał w sprawie Słowacji. W czasie nocnego spotkania z 14 na 15 marca 1939, w czasie którego zasłabł, Adolf Hitler i Hermann Göring zagrozili mu zmasowanymi bombardowaniami Pragi. Zmuszono go w ten sposób do podpisania dokumentu akceptującego inkorporację Czech i Moraw do Niemiec, nie dając mu przy tym możliwości konsultacji w tej sprawie z parlamentem. Czechosłowacja bowiem, po rozbiorze z października 1938 roku była praktycznie zupełnie pozbawiona konstrukcji obronnych.
Niemcy zakładali zajęcie czeskiego terytorium w dniu 15 marca, jednak w celu zapobieżenia ewentualnym działaniom ze strony Polski, postanowili wkroczyć na Śląsk Cieszyński i część Moraw, w tym miasto Mistek, dzień wcześniej. Czyli nawet wbrew postanowieniom wymuszonej kapitulacji Czecho - Słowacji.
Po godzinie 17:00 14 marca 1938 roku pierwsze oddziały niemieckie wkroczyły do okrojonej republiki. Dwie niemieckie kolumny dowodzone przez pułkownika Paul'a Stoewera (1890 -1953) przekroczyły granicę w miejscowości Příbor i skierowały się na wschód w stronę Mistka do którego dotarły przed godziną 18:00.
Niemcy po wejściu do miasta opanowywali jego ważne obiekty. W tym czasie jeden z patroli zauważył wokół baraków jakiś ruch, ale w mroku nie rozpoznał Niemców, myśląc, że to czechosłowaccy żandarmi. Jedna z niemieckich kolumn zatrzymała się w okolicy koszar przed ich bramą kilka minut po 18:00. Pierwsza z kolumn bez problemów przechodziła przez koszary Czajanka, ale druga, która miała zabezpieczyć koszary, natrafiła na opór strażników czechosłowackich.
Wartownik, starszy szeregowy Bohuslav Přibyla gdy zorientował się, że ma przed sobą żołnierzy Wehrmachtu, zdjął karabin z ramion wskazując na nadchodzącego niemieckiego oficera, krzycząc głośno "Stop ! " po czym oddał strzał ostrzegawczy. Niemiecki oficer zareagował strzelając do wartownika, lekko raniąc go w głowę. Přibyla strzelił w kierunku Niemca, poważnie go raniąc. Była to iskra rozpoczynająca strzelaninę, która błyskawicznie rozniosła się na całe koszary. Kapitan Pavlik natychmiast rozkazał wyłączyć prąd, w skutek czego całe koszary pokryła ciemność. Obroną koszar dowodził wspomniany kapitan Karel Pavlik, który był najwyższym rangą oficerem w koszarach. Był dowódcą 12 kompanii karabinów maszynowych. Jego zastępcą był porucznik Karel Martínek. Pavlík i około 30 innych doświadczonych oficerów przyjechało do koszar tylko tego samego dnia na kurs języka polskiego.
Po usłyszeniu pierwszych strzałów kapitan Pavlík mianował porucznika Martína na swojego zastępcę. Natychmiast do ostrzeliwania się przystąpili pozostali czechosłowaccy żołnierze. Sam Pavlík zaczął strzelać z lekkiego karabinu maszynowego.
Około dziesięciu żołnierzy wysłano do garaży gdzie położyli się w kanale gdzie zaczęli ostrzeliwać drogę.
Pierwszy atak niemiecki o godzinie 18.15 został odparty, a kilku żołnierzy niemieckich zostało trafionych.
Następnie Niemcy ustawili samochód pancerny Sd.Kfz 221 wraz z działkiem przeciwpancernym, lecz nadal byli odpychani.
Niemcy wysłali jednego ze swoich żołnierzy do przeciwległego budynku urzędu skarbowego, żeby zapalić światła na ulicy. Niemieccy żołnierze, wyposażeni w ciężkie karabiny maszynowe, otworzyli ogień z okupowanych budynków znajdujących się naprzeciwko koszar. Zajmowali oni również cały przeciwległy do koszar park oświetlając koszary reflektorami co sprawiało spore trudności obrońcom. Niemcy atakowali przy użyciu karabinów maszynowych, moździerzy 50 mm i 81 mm oraz działka przeciwpancernego 37 mm. Dowódca niemieckiego samochodu pancernego został zabity.
Garnizon wytrzymał trzy niemieckie ataki przed poddaniem się.
Po półgodzinnej walce żołnierze niemieccy zaczęli szturmować koszary.
W tym czasie podpułkownik Štěpina w swoim biurze, odebrał telefon od pułkownika Eliasza .
W słuchawce usłyszał komendę: „Zastavte palbu!“. (wstrzymać ogień!).
W słuchawce usłyszał komendę: „Zastavte palbu!“. (wstrzymać ogień!).
Żołnierzom czechosłowackim i tak już kończyła się amunicja. Po wezwaniu do kapitulacji porucznik Martínek, który znał niemiecki, wyszedł przed bramę koszar z improwizowaną białą flagą zrobioną z białej koszuli kucharza jadalni.
Bitwa trwała około 40 minut.
Po kapitulacji część obrońców została natychmiast ustawiona przed pobliskim pomnikiem poległych w pierwszej wojny światowej. Inni zostali w budynku. Obrońcy, którzy byli tylko lekko ubrani stali w deszczu ze śniegiem i na wietrze przez około 4 godziny.Pilnowani przez żołnierzy Wechrmachtu, niektórzy obawiali się, że zostaną rozstrzelani lecz Niemcy zabrali ich z powrotem do koszar. Niemieccy oficerowie nie skonfiskowali osobistej broni Karela Pavlika, pozwalając mu ją nosić.
Żołnierze czechosłowaccy nie stracili w walce ani jednego poległego, lecz jedynie trzech rannych. Natomiast Niemcy stracli, według różnych danych od 6 do 18 poległych oraz około 60 rannych.
Część niemieckich poległych została przewieziona ciężarówką w kierunku Příbora, a część pochowano na miejscowym cmentarzu.
Rannych leczyli miejscowi niemieccy lekarze, lecz wkrótce trafili do szpitala w Frýdku,(w tym 10 ciężko rannych). Należy jednak zwrócić uwagę, że obrońcy mieli szczęście. Niemcy byli
zaskoczeni zdezorientowani. Ostatecznie po kilkunastu dniach, wszyscy jeńcy zostali zwolnieni do domów i żaden nie poniósł konsekwencji akcji zbrojnej.
Zdawkowa wiadomość o walkach dotarła do prezydenta Hachy który właśnie przebywał w Berlinie.
Pavlík i Martínek dołączyli później do czeskiego ruchu oporu; Pavlík rozpoczął tajne działania przeciwko Niemcom z organizacją " Za Vlast", która pomogła czechosłowackim pilotom przekraczać granicę. Następnie przeniósł się do Pragi, gdzie wstąpił do grupy oporu "Obrana národa" i współpracował z Václavem Morávekiem. Po zdradzie Ladislava Vaněka, Jindra Pavlík został schwytany przez Gestapo, a następnie wysłany do obozu koncentracyjnego Mathausen. Po torturach i przesłuchaniu został rostrzelany 26 stycznia 1943 r. Jego ciała nigdy nie znaleziono, a jego symboliczny grób znajduje się w Kostelcu. Martínek również dołączył do ruchu oporu. Przeprowadził kilka akcji sabotażowych, wysadzając niemiecki pociąg w Lískovcu, dwa słupy wysokiego napięcia i szereg linii telefonicznych. W końcu został zdradzony i przekazany Niemcom. Martínek został uwolniony przez wojska amerykańskie podczas wyzwolenia Mathausen w 1945 r. Później poprowadził antykomunistyczne powstanie i został skazany na 15 lat więzienia. Martínek zmarł na białaczkę 25 lutego 1975 r.
Czechosłowacki prezydent na uchodźstwie Edvard Beneš często opisywał potyczkę jako symbol bohaterskiego oporu śląskich żołnierzy przeciwko niemieckiemu najeźdźcy. 18 lipca 1946 r. Beneš odwiedził koszary i wygłosił przemówienie wobec pozostałych przy życiu uczestniów bitwy, chwaląc ich działania i postawę.
W 1956 roku nakręcono czechosłowacki film pt. "Nieustraszeni " (cz. Neporažení ), który przedstawia historię tej bitwy. Film jest jednak niedokładny. Widać w nim sceny gdy padają martwi co najmniej dwaj żołnierze czechosłowaccy, co jest niezgodne z prawdą. Po za tym obraz nie uniknął pewnych naleciałości ideologicznych z epoki w której był kręcony. A.B.
wpis za:
- Habrnálová, Lenka (2009). Březen 1939 ve Frýdku-Místku a jeho paměť v československých a českých dějinách.
- armyweb.cz
- wikipedia
a.b. 2019 r.
(Jak dotąd jedyny artykuł w języku polskim opisujący tę bitwę)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz